1 |
W szydłowieckiej strefie przemysłowej coś się w końcu zaczęło dziać. Nie wiadomo tylko jaki dokładnie charakter ma prowadzona tam działalność?
2 |
Pojawiają się pogłoski, że na kilku działkach w strefie przemysłowej S2
trwają intensywne prace związane ponoć z badaniami paleontologicznymi
nad odnalezionym szkieletem mamuta włochatego, który mógłby zostać
turystyczną wizytówką regionu. Źródła zbliżone do oficjalnych
nieoficjalnie dementują tą sensacyjną informację twierdząc, że owe prace
ziemne to archeologiczne wykopaliska mające potwierdzić wzmożoną
aktywność człowieka neandertalskiego w Szydłowcu. Poszukiwacze skarbów
nie dają wiary takim tłumaczeniom, snując podejrzliwe przypuszczenia, że
prawdopodobnie odkryto tam zaginione podczas wojny szwedzkiej rodowe
srebra Radziwiłłów wywiezione onegdaj z szydłowieckiego zamku, a może
nawet bursztynową komnatę. Miłośnicy fantastyki naukowej mówią z kolei o
rozpoczętej inwestycji Polskiej Agencji Kosmicznej, która ze względu na
dogodną dla kolonizacji Marsa lokalizację zaplanowała na terenie
powiatu szydłowieckiego budowę nowoczesnego kosmodromu. Militaryści
zadając kłam tej futurystycznej teorii, upatrują w tych działaniach
początku prac nad ultra tajnym, podziemnym kompleksem zbrojeniowym,
który nie tylko zwiększy potencjał obronny kraju, ale także wyciągnie
miasto z gospodarczej zapaści. Tymczasem niepoprawni optymiści oczyma
wyobraźni widzą już w miejscu głębokich wykopów 50 metrowy basen
olimpijski wraz z aquaparkiem zawstydzającym swymi rozmiarami wszystkie
konkurencyjne obiekty nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Zgorzkniali racjonaliści jak zwykle pełni wątpliwości studzą jednak
radosne nastroje twierdząc, że być może ktoś po prostu nakopał sobie
odrobinę piasku do piaskownicy dla dziecka.
0 komentarze: