1. |
16 lipca 1939 roku gościł w Warszawie król albański Ahmed Zogu.
Polska była na trasie jego ucieczki z Albanii, gdzie wkroczyły wojska włoskie. W kwietniu 1939 r. król został zdetronizowany i zaledwie po dwóch dniach od narodzin syna musiał udać się na dożywotnią emigrację. Rok wcześniej odbył się jego wystawny ślub z węgierską szlachcianką Geraldin Apponyi, na którym zjawili się przywódcy większości europejskich państw. Adolf Hitler znając miłość monarchy do niemieckich limuzyn w prezencie ślubnym przysłał białego Mercedesa. Był to kolejny Mercedes w pokaźnej kolekcji króla, który lubił luksus. Jego fundusz reprezentacyjny wynosił 200 tys. ówczesnych funtów szterlingów, co stanowiło 2 % budżetu Albanii. Po wybuchu wojny szukając sojusznika w ZSRR postulował aby Albania przyjęła ideologię marksistowską i została państwem komunistycznym oczywiście z nim, jako przywódcą. Gdyby Stalin pobłogosławił ten pomysł Albania byłaby pierwszą na świecie monarchią komunistyczną. Ahmed Zogu samozwańczy król, jedyny w Europie islamski monarcha ukończył 3 klasy szkoły podstawowej i był półanalfabetą znanym z tego, że żarliwie prześladował opozycję oraz wypalał od 150 do 240 papierosów dziennie, co zostało odnotowane w Księdze rekordów Guinessa. Był też rekordzistą w kategorii nieudanych zamachów na jego życie. Przeżył ich aż 50, w jednym przypadku samemu pozbawiając życia niedoszłego zabójcę. Umarł z “przyczyn naturalnych” na obczyźnie dożywając 66 lat. Prawdopodobną przyczyną śmierci była choroba francuska w Rosji zwana “chorobą polską”, we Francji “chorobą angielską”, a w Polsce “chorobą niemiecką”, powszechnie zwana syfilisem. 17 lat później w Legionowie narodził się nowy król Albanii Paweł Ryszard Mikołajuw. Powszechnie zwany Popkiem. Ten szlachetny osobnik o delikatnym obliczu i wrażliwej duszy podobnie, jak King Zog również spędził część swego życia na emigracji i podobnie, jak on upodobał sobie drogie samochody i złoty blask luksusu. Lubi także dużo palić. Po latach na obczyźnie postanowił jednak wrócić do kraju by w swych poetyckich pieśniach sławić "Albański raj". W kilku pierwszych dniach na ojczystej ziemi wydał na melanże 200 tys. niestety nie funtów lecz złotych polskich. Jego płyta “Król Albanii” w 2016 roku uzyskała status diamentowej. Na fali popularności Król zapowiedział także udział w wyborach do parlamentu. Nie wiadomo jednak, która partia chciałaby takiego członka.
0 komentarze: