3 tony na głowę

By | 03:59 Leave a Comment

 

1*

   Wygląda na to, że burmistrz Szydłowca przejawia więcej troski o losy mieszkańców Chlewisk niż wójt tej gminy.

Właśnie światło dzienne ujrzała odmowna decyzja dotyczącą rozbudowy przemysłowej fermy drobiu, która nawet jeszcze nie powstała, a już wzbudza wiele negatywnych emocji i kontrowersji (dla przypomnienia, postępowanie dot. ww. fermy zostało przeniesione decyzją SKO z Chlewisk do Szydłowca ze względu na zachodzący konflikt interesów między wójtem, a inwestorem). W uzasadnieniu tej decyzji czytamy m.in., że "...realizacja inwestycji w sposób znaczący wpłynie na jakość życia ludzi w najbliższym otoczeniu obiektu". Wójt Chlewisk natomiast twierdził, że ta inwestycja to same korzyści.  Jak widać różnica w ocenie tej samej sprawy jest zasadnicza. To pierwsza odmowna decyzja dot. ferm przemysłowych w powiecie szydłowieckim. Oby nie ostatnia, bo postepowań jest kilka, a opór społeczny przeciwko tego typu inwestycjom coraz większy. Żeby uświadomić sobie skalę zagrożeń związanych z planowaną fermą w Chlewiskach wystarczy prosta kalkulacja. Gdyby ferma powstała w kształcie proponowanym przez inwestora to po rozbudowie roczna produkcja kurczaków w Chlewiskach osiągnęłaby ilość ponad 13 milionów sztuk, przy okazji produkując około 20 tysięcy ton odpadów. Liczba mieszkańców gminy Chlewiska to około 6 tysięcy osób. Gdyby kurczakami obdzielić mieszkańców gminy, na każdego przypadałoby 2200 sztuk rocznie oraz 3 tony odchodów na głowę. Dla porównania przeciętny Polak wytwarza rocznie 300 kg odpadów komunalnych i zjada około 25 kg. mięsa drobiowego, czyli około 17 kurczaków.


    W powiecie zwoleńskim, który w temacie problematycznych inwestycji jest bardziej doświadczony powstał szeroki samorządowo społeczny front przeciwko niechcianym fermom. Na jego czele stoi mocno zaangażowany w tę sprawę starosta Stefan Bernaciak, który regularnie molestuje Ministerstwo Środowiska domagając się “ustawy odorowej.” Być może podobna aktywność radnych i włodarzy w Szydłowcu jest tylko kwestią czasu i podobny scenariusz do zwoleńskiego będzie wkrótce realizowany w powiecie szydłowieckim. Warunkiem jest oczywiście przebudzenie się ze snu zimowego starosty szydłowieckiego. 

https://www.zwolenpowiat.pl/aktualnosc-216-niechciane_fermy_drobiu.html

https://www.zwolenpowiat.pl/aktualnosc-464-zdecydowane_nie_dla_ferm_drobiu_w.html


    W lokalnej przestrzeni publicznej jak dotąd próżno szukać jakichkolwiek śladów aktywności czcigodnych członków rad gmin, czy powiatu. Istnieje jedynie wspomniane powyżej zapewnienie wójta o tym, że ferma to same korzyści. Niestety tej opinii nie podzielają mieszkańcy. W przestrzeni publicznej pojawiają się pełne emocji wypowiedzi skierowane do Pana wójta - "...jak się Pan czuje po tym jak Pan swoim działaniem chce stworzyć mieszkańcom Chlewisk i okolicy piekło na ziemi?…WYBORCY NIE TEGO OCZEKIWALI OD PANA. POWINIEN PAN PODAĆ SIĘ DO DYMISJI.NAJLEPIEJ SZYBKO.CZY TAKI GOSPODARZ JEST NAM POTRZEBNY? KTÓRY NIE DBA O INTERESY PUBLICZNE TYLKO O SWÓJ. Inna osoba pisze “Jeśli Rada Gminy w Chlewiskach nie zablokuje tej inwestycji to należy odwołać RG oraz Wójta ponieważ nie działają w interesie mieszkańców.” * Trudno się z tym nie zgodzić i nie są to odosobnione głosy. Lekceważenie społecznego gniewu chyba nie jest najlepszą metodą na budowanie wśród wyborców zaufania do własnej osoby i szacunku dla urzędu, który się reprezentuje. Ale można też zabetonować się na wszelkie argumenty, zabarykadować się w gabinecie i pod pandemiczną osłoną udawać, że nie ma problemu. Wolny wybór.

W tym miejscu rzec by można - ludzie jesteście sami sobie winni wybierając takich przedstawicieli. Nie macie takich wójtów, radnych na jakich zasługujecie lecz takich, jakich sami wybieracie, a to, jak widać spora, jakościowa różnica. Na szczęście coraz więcej osób tę różnicę dostrzega.

    Być może, gdyby wójt gminy Chlewiska nie sprzedał działki takiemu, a nie innemu inwestorowi i nieco bardziej orientował się w kierunkach rozwoju rolnictwa promowanych w UE to zajmowałby inne stanowisko od obecnie prezentowanego, a troski o rozwój gminy oraz warunki bytowe lokalnej społeczności nie przesłoniłaby grubość własnego portfela. 

    Unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, którego trudno posądzić o brak wiedzy nt. polskiego rolnictwa ogłosił właśnie przedstawienie ambitnego planu rozwoju rolnictwa ekologicznego w UE. “To wielka szansa zwłaszcza dla małych i średnich gospodarstw. Kto myśli o bezpiecznej przyszłości w rolnictwie niech stawia na ekologię, będą profity” - napisał na swoim TT, mocno akcentując także chęć rozwiązania problemu nierównej konkurencji rolników z wielkim przemysłem rolno-przetwórczym i konieczność systemowej ochrony małych gospodarstw rolnych. A więc drodzy Panowie Starostowie, Burmistrzowie, Wójtowie najwyższa pora zmienić myślenie, albo zaakceptować fakt, że nadszedł czas na nowe pokolenie. Pokolenie, które nie da sobie narobić na głowę.


Richard Cheese - People equal shit (wersja oldies)



Slipknot - People equal shit (original)





*obraz - mural EtamCru Łódź.

*wypowiedzi ze strony - https://www.facebook.com/Stop-Budowie-Fermy-Drobiu-w-Chlewiskach-105907444190727


Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: