fragm. obrazu - Arnold Böcklin "Autoportret ze śmiercią" 1872r. |
5 marca 1900 roku w jednym z pokoi na drugim piętrze szydłowieckiego ratusza znaleziono 650 obrazów olejnych, wiele akwarel oraz rysunków znanego malarza Władysława Aleksandra Maleckiego.
Znaleziono również jego zwłoki.
Znaleziono również jego zwłoki.
„Gazeta Radomska” z dnia 15 marca 1900 r. donosiła, że znany malarz zmarł w szydłowieckim ratuszu. Korespondent Dr Tad. R. tak oto opisywał to wydarzenie: „Rzecz nie do wiary, a jednak fakt pozostał faktem. W maju 1898 r. zgłosił się do miejscowego burmistrza p. Derenia niejaki Władysław Aleksander Malecki – artysta malarz, lat 62 wieku z prośbą ażeby mu p. Dereń pozwolił zamieszkać w magistracie na górze w jednym ze swobodnych pokoi. Otrzymawszy darmo mieszkanie śp. Malecki przez 2 lata wiódł żywot ascety, u nikogo nie bywał, ludzi unikał, sam sobie strawę gotował na maszynce benzynowej... D. 5 b.m. p. Dereń zaalarmowany przez stróża poszedł na górę i po otworzeniu drzwi zastał śp. Maleckiego na podłodze bez życia. Mnie bądź co bądź uderzył sam fakt... tak marny koniec życia tego, który biorąc kiedyś najwyższe nagrody za prace swoje za granicą, nosząc w sobie iskrę boskiego genjuszu i poświęcając całe życie swoje dla sztuki naszej, zmuszony był naprzód korzystać z gościny tego prowincjonalnego miasteczka i żyć z jałmużny żebraczej, choć zapewne z najlepszych serc ofiarowywanej, następnie zaś złożyć tutaj biedną swą skołataną walką życiową głowę. Jeżeli mu tak rozkosznie w Szydłowcu było to dlaczego pisywał listy rozpaczliwe, dlaczego podawał prośbę o pomoc do Najjaśniejszego Pana ?”
Przyznano mu zasiłek w wysokości 50 rubli, niestety dotarł do Szydłowca już po śmierci artysty. Władysław Aleksander Malecki umarł w ubóstwie z głodu i wycieńczenia.
0 komentarze: