Rogowski szatan z pierogiem Danusi

By | 02:18 Leave a Comment

1

                 Kim jest Rogowski Szatan? Cherubinem posiadającym pełnię wiedzy, czy Serafinem sprawiającym, że inni płoną?
Kwestia pozostaje wciąż nierozstrzygnięta.
Wiadomo, że wszystkie anioły są czystymi duchami nie posiadającymi ciała fizycznego, choć czasem potrafią przybrać realną postać. Rogowski Szatan dla przykładu przybiera formę zacnego trunku i z pewnością potrafi być równie niebezpieczny co zdradziecki. Niejednemu śmiałkowi ukazał swe prawdziwe oblicze miotając nim niczym sztorm szalupą. Jednak jak mówi katechizm "moc szatana nie jest nieskończona...", poza tym posiadamy przecież wolną wolę i mamy możliwość wyboru choć pokusa trzeba przyznać jest wielka. W tym przypadku jednak można podjąć ryzyko biesiady z Rogowskim Szatanem, jedynym warunkiem jest umiar. Napitek wg. przepisu Pana Mariana Zdziecha z Rogowa dla bezpieczeństwa najlepiej spożywać w towarzystwie pieroga Danusi ze Zdziechowa, który łącząc w sobie filozofię wschodu z materializmem zachodu doskonale zrównoważy w organizmie bilans treści stałych i płynnych. W tym miejscu trzeba przestrzec, że pieróg Danusi powinien być wpisany na listę produktów powodujących uzależnienie. Należy też nadmienić, że ów pieróg jest naturalną konsekwencją kulinarnej tradycji i jest ściśle powiązany z historią pierogów w Polsce. Według legendy Jacek Odrowąż zachwycił się smakiem pierogów podczas swojego pobytu w Kijowie i to dzięki niemu ta ukraińska potrawa zagościła w XIII wieku na polskich stołach. Jak podaje oficjalna strona Pałacu Odrowążów Jacek Odrowąż odwiedzał swoje dobra rodowe w Chlewiskach. Z dużym prawdopodobieństwem można domniemywać, że to właśnie on wprowadził do lokalnej kuchni pierogi. Zyskał nawet przydomek święty Jacek z pierogami. Wychodzi więc na to, że ziemia szydłowiecka może szczycić się mianem kolebki polskich pierogów, a pieróg Pani Danuty Woźniak ze Zdziechowa może być najlepszym dowodem na potwierdzenie tej tezy.
Rogowski szatan i pieróg Danusi to tylko dwa przepisy z kilkudziesięciu, które można znaleźć na stronach niedawno wydanej przez powiat szydłowiecki książki o kulinarnej tradycji naszego regionu. "Powiat Szydłowiecki - Smaki", bo taki ma tytuł to dzieło, to cenna kulturowo i ładnie wydana publikacja, mająca przybliżyć i utrwalić lokalne dziedzictwo kulinarne. Wydział Promocji Starostwa Powiatowego w Szydłowcu naprawdę ma się czym pochwalić. Zebranie wszystkich przepisów i zredagowanie książki wymagało wiele wysiłku i pracy, ale z pewnością się opłaciło, bo efekt końcowy jest bardziej niż zadowalający.
Publikacji "Powiat Szydłowiecki - Smaki" towarzyszy suplement "Posłuchaj, poznaj i pokochaj folklor", oba tytuły stanowiące komplet są bezpłatne.
W sumie nie ma co się dalej rozpisywać, trzeba przeczytać i zastosować przepisy w praktyce. Smaki Szydłowca czekają na odkrycie. Poniżej przepis na szatana.
składniki 5 l wody, 1,5 kg cukru, 1 cytryna, 2 kg żyta, 1,5 kg owoców
sposób przygotowania składniki zalać w gąsiorze przegotowaną i przestudzoną wodą. Pozostawić do fermentacji. Po 2 tygodniach przecedzić przez sito. Napitek będzie gotowy do spożycia. Nazwa rogowski szatan wzięła się stąd, że po wypiciu setki tego trunku w głowie szumi jak szatan.  (przepis Mariana Zdziecha z Rogowa).

2


KURY - "Szatan"




Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: